Nie zdążył odjechać na skradzionym rowerze
Policjanci z Pruszkowa zatrzymali mężczyznę, który chwilę wcześniej włamał się do klatki schodowej i ukradł rower. Na widok policjantów 64-latek próbował uciec.
W nocy pruszkowscy patrolowcy na jednej z ulic zauważyli mężczyznę, który prowadził rower i wychodził z bramy budynku mieszkalnego. Na widok radiowozu, szybko zawrócił i wszedł w głąb podwórka. Policjanci natychmiast udali się za mężczyzną, którego znaleźli ukrytego za zaparkowanym pojazdem. Obok niego stał także rower.
Mężczyzna przyznał, że wszedł na klatkę schodową pobliskiego budynku. Mimo, że drzwi były zamknięte, podważył je nożem. Gdy dostał się do środka, zauważył stojący rower, który zabrał ze sobą. Następnie chciał wrócić do domu, jednak przestraszył się nadjeżdżającego radiowozu.
Policjanci na miejscu szybko ustalili prawdziwego właściciela roweru, którym był jeden z mieszkańców budynku. 64-latek został zatrzymany. Wkrótce usłyszy zarzut kradzieży z włamaniem. Kodeks karny za to przestępstwo przewiduje karę pozbawienia wolności od roku do lat 10.
ms