Zatrzymany za kradzież z włamaniem i uszkodzenie mienia.
W Pruszkowie policjanci zatrzymali mężczyznę, który najpierw uszkodził zaparkowany samochód osobowy, a następnie ukradł z niego panel radioodtwarzacza. Powodem jego zachowania miał być fakt, że nie spodobało mu się, że pojazd został zaparkowany w pobliżu posesji, gdzie zamieszkuje.
W poniedziałek jeden z mieszkańców Pruszkowa powiadomił policję, że jego samochód został uszkodzony przez mężczyznę, który wcześniej zwrócił mu uwagę, aby nie parkował na wysokości jego posesji. Kopnął także kilkukrotnie w tylne drzwi jego pojazdu.
Policjanci na miejscu zgłoszenia ustalili, że w zaparkowanym pojeździe zgłaszającego są wgniecione tylne drzwi, ponadto później została wybita także szyba w przednich drzwiach.
W trakcie czynności zgłaszający ujawnił również, że z jego samochodu został skradziony panel radioodtwarzacza. Policjanci na miejscu szybko odnaleźli sprawcę, który został rozpoznany przez pokrzywdzonego. 30-letni mężczyzna znajdował się także pod wpływem alkoholu, początkowo zaprzeczał, że cokolwiek ukradł z pojazdu pokrzywdzonego, jednak po chwili sam wskazał policjantom miejsce, gdzie ukrył skradziony panel z pojazdu.
30-latek został zatrzymany. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem oraz uszkodzenia mienia. Przyznał się do zarzucanego czynu i dobrowolnie poddał się karze 6 miesięcy pozbawienia wolności, ma również obowiązek naprawienia wyrządzonej szkody.
ms