Kolejne narkotyki nie trafią na rynek
Dzięki niezwykłej spostrzegawczości i pamięci dzielnicowego z Pruszkowa doszło do zatrzymania dwóch osób. 29- letni Marek W. oraz 23- letni Michał Sz. usłyszeli zarzuty z Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Wobec pierwszego sąd zastosował areszt na okres trzech miesięcy. Drugi poddał się dobrowolnie karze.
Dochodziła 18:00, kiedy dzielnicowy z Pruszkowa, podczas wykonywania czynności służbowych, zauważył stojącego na poboczu mercedesa oraz siedzących w nim czterech młodych mężczyzn. Wśród pasażerów znajdował się znany dzielnicowemu 29-letni Marek W., który według posiadanych przez policjanta informacji mógł posiadać przy sobie środki odurzające.
Dzielnicowy postanowił sprawdzić posiadaną informację. Ponieważ w samochodzie znajdowało się czterech mężczyzn na miejsce wezwał posiłki. Na widok nadjeżdżającego radiowozu mężczyźni siedzący w mercedesie zaczęli się nerwowo zachowywać. Mundurowi postanowili sprawdzić, czy mężczyźni nie mają czegoś do ukrycia.
Przeszukali samochód i osoby, które się w nim znajdowały. Przeczucie nie myliło doświadczonych funkcjonariuszy. Podczas kontroli osobistej u 23- letniego Michała Sz., w rękawie kurtki, policjanci ujawnili "dilerkę" z zawartością suszu roślinnego. W kieszeni spodni Marek W. miał ukryte pieniądze w kwocie 4000 złotych. Ponadto w samochodzie pomiędzy prawym przednim siedzeniem a progiem drzwi znaleziono foliową torebkę z zapięciem strunowym z zawartością suszu roślinnego. Do posiadania torebki znalezionej w pojeździe żaden z pasażerów nie chciał się przyznać.
Wszyscy mężczyźni zostali zatrzymani i przewiezieni na komendę w Pruszkowie. Noc spędzili w policyjnej celi.
Podczas przeszukania miejsca zamieszkania 29-latka, w jednym z pomieszczeń, na parapecie okna w popielniczce ujawniono susz roślinny. W nocnej szafce przy łóżku w pudełku po telefonie ukryte były dwie torebki z białym proszkiem.
Susz i biały proszek zważono i poddano badaniu testerem. Okazało się, że była to marihuana oraz kokaina. Michał Sz. posiadał 0,60 g marihuany. Natomiast Marek W. 2.08 g marihuany oraz ponad 19 g kokainy.
Kamil L. i Marcin Sz. po przesłuchaniu zostali zwolnieni. 23- latek usłyszał zarzuty posiadania narkotyków, do którego się przyznał i poddał dobrowolnie karze. Wobec Marka W. sąd zastosował areszt na okres trzech miesięcy za posiadanie środków odurzających w znacznej ilości.
Za posiadanie narkotyków ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii przewiduje karę do 3 lat więzienia, za znaczną ich ilość do ośmiu, a za czerpanie korzyści majątkowej z ich udostępniania może grozić kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
io