Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Wyjątkowo nieudane zakupy

Data publikacji 30.01.2010

Chciał pomóc kolegom przy zakupie samochodu, a „wpakował się’ w kłopoty. 38- letni Roman P. usłyszał zarzut kradzieży, a jego dawaj kompani zarzut pomocnictwa w kradzieży. Za swoje zachowanie mężczyźni odpowiedzą przed sądem.

Miał problemy z alkoholem i ciągle brakował mu pieniędzy. Pomimo, że kiedyś był dobrym specjalistą od samochodów. Kiedy koledzy poprosili go aby pomógł im przy zakupie samochodu, postanowił się do tego przygotować. Żeby dobrze wyglądać podczas zawierania umowy postanowił się „ładnie ubrać”.

Poprosił kolegów o podwiezienie na zakupy, wcześniej informując ich, że to nie będą typowe zakupy. Koledzy przystali na propozycję 38- letniego Romana P., który wszedł do sklepu z 34- letnim Rafałem P.. Natomiast 32-letni Mariusz B. został za linią kas i obserwował ochroniarzy. 38- latek najpierw ukradł torbę, potem kurtki, bluzę, spodnie i buty. W trakcie robienia zakupów pomyślał, też o żonie i „kupił” dla niej kurtkę. Rafał P. pomagał koledze wkładać skradzione rzeczy do torby. Kiedy otrzymali informacje od Mariusza B., że w pobliżu nie ma ochroniarzy, ruszyli w stronę wyjścia.

Mężczyźni przeszli pod barierkami w miejscu gdzie kiedyś było wejście do sklepu. Całe zdarzenie obserwował pracownik ochrony obsługujący monitoring. 38 –latek i jego pomocnik zostali zatrzymani w drodze do toalety, gdzie Roman P. zamierzał przebrać się w „nowe” ubrania. Ich wspólnik wpadł w momencie, w którym chciał dołączyć do kolegów. O zdarzeniu zostali powiadomieni mundurowi z Raszyna, którzy dokonali zatrzymania całej trójki. Wszyscy już usłyszeli zarzuty.

Roman P. usłyszał zarzut kradzieży, natomiast Rafał P. i Mariusz B. zarzut pomocnictwa w kradzieży. Roman P. przyznał się do winy i poddał dobrowolnie karze. Natomiast jego koledzy nie przyznali się do winy o ich losie zadecyduje sąd. Suma strat wyniosła 696,90 zł..

io

 

Powrót na górę strony