Włamanie na wagarach
W marcu trzech nieletnich zostłoi zatrzymanychw związku z włamaniem do pomieszczeń gospodarczych w Brwinowie. Chlopcy odpowiedzą przed sądem rodzinnym. Oprócz włamania mają na swoim koncie usiłowanie zrzucenia winy na zupełnie niezwiązanego ze zdarzeniem kolegę i utrudnianie prowadzenia postepowania.
W dniu wczorajszym policjanci z Brwinowa zostali zaalarmowani przez stróża jednej z posesji, że prawdopodobnie na terenie pomieszczeń gospodarczych są włamywacze. Natychmiast na miejsce udała się załoga. Podczas rozpytania pilnujący posesji oświadczył, że zauważył na śniegu świeże ślady. Gdy poszedł za nimi dotarł do okna, z którego zostały wyrwane kraty. Ze środka budynku dobiegały jakieś głosy. Stróż zamknął pomieszczenie i wezwał mundurowych. Wówczas podszedł do niego młody człowiek i grożąc drewnianym kołkiem zażądał wypuszczenia kompanów. Groźby nie zdążył spełnić, ponieważ nadjechał radiowóz.
W zabezpieczonym przez dozorcę pomieszczeniu policjanci zastali dwóch nieletnich: 16-letniego Patryka K. i 15-letniego Jacka D. Poczatkowo chłopcy wskazywali jako swojego współsprawcę grożącego strżowi dorosłego kolegę. Nie pomyśleli chyba, że robią mu krzywdę. Nie wyprowadzili jednak w pole policjantów. Brwinowcy funkcjonariusze ustalili tożsamość trzeciego włamywacza.
Chłopcy tłumaczyli się, że poszli na wagary, a do budynku włamali się, żeby zobaczyć, co w nim jest. Ciekawość cudzych rzeczy oraz lenistwo w związku z chodzeniem do szkoły zaprowadzi wszystkich przed oblicze sądu rodzinnego. Natomiast policjnci sprawdzą, czy nie mają oni na swoim koncie ichhych włamań.
dn