Ukradli drzewo na wiechę
Data publikacji 19.03.2010
Żadna budowa nie może być szczęśliwie ukończona bez osadzenia na dachu „wiechy”. Takiemu przesądowi wtórowali także dwaj mężczyźni, którzy odpowiedzą teraz za kradzież drzewa, za która grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Kradzież kradzieży nie równa i to nie tylko pod względem kwoty za jaką złodziej przywłaszczy przedmiot. Zabór cudzej rzeczy to przestępstwo od wartości powyżej 250 złotych. Inaczej rzecz się ma jeśli kradzione jest drzewo z lasu. Wartość takiej kradzieży jest przestępstwem od 75 złotych.
W środę dwaj mężczyźni weszli na prywatną posesję i wycieli na niej prawie trzymetrowy świerk. Następnie ukryli odrąbaną część na strychu budynku pozostawiając właścicielowi na posesji prawie 2-metrowy pień. Tego pokrzywdzony nie zamierzał popuścić płazem i zgłosił fakt kradzieży michałowickim policjantom.
We wskazanym przez zgłaszającego miejscu funkcjonariusze ujawnili zabraną część drzewka. 24-letni Szczepań G. i 26-letni Piotr S. tłumaczyli, że drzewo było im potrzebne na budowlana „wiechę”. Pracownicy pobliskiego centrum ogrodniczego wycenili jego wartość na około 300 złotych. Ukradzione drzewo będzie traktowane jak rzecz, a nie jako drzewo z lasu.
Jakkolwiek by go nie traktować sprawcy dopuścili się przestępstwa kradzieży. Odpowiedzą za to przed sądem.
dn