Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

„Nie mam”, „nie wiem”, „nie pamiętam”

Data publikacji 03.04.2010

Takie odpowiedzi otrzymywali policjanci, którzy zatrzymali do kontroli podejrzane auto. Oni natomiast wiedzieli: jazda po pijanemu, „lewy” samochód i cudze dokumenty. Z tego będzie musiał wytłumaczyć się mieszkaniec Piastowa zatrzymany przez pruszkowskich policjantów.

Tuż przed północą policjantów z ogniwa patrolowego zainteresował stojący przy nocnym sklepie samochód osobowy. Wewnątrz były cztery osoby, a funkcjonariusze mieli podejrzenie, że kierujący może być pod wpływem alkoholu. Gdy auto ruszyło patrolowcy, wspólnie z wezwaną do pomocy załogą zatrzymali je.

Kiedy jeden z policjantów poprosił kierowcę o dokumenty otrzymał jedynie dowód osobisty. Arkadiusz M. oświadczył, że nie posiada prawa jazdy. Nie posiadał również dowodu rejestracyjnego pojazdu, ani polisy OC. Natomiast z jego ust kontrolujący wyczuł wyraźną woń alkoholu. Jak się okazało młody mężczyzna uznał, że 2 lub 3 piwa mu nie zaszkodzą.
 
Dalsze sprawdzenia przynosiły co chwila jakieś niespodzianki. Tablice widniejące na samochodzie okazały się być zarejestrowane na zupełnie inne auto. Dodatkowo policjanci stwierdzili ingerencję w pole numeryczne VIN, co wzbudziło przypuszczenie, że samochód jest kradziony. Wisienką na torcie stały się cudze dokumenty znalezione w pojeździe, a których obecności nie potrafiono wytłumaczyć. Arkadiusz M. oświadczył, że samochód kupił tego samego dnia, ale… nie potrafił wskazać od kogo.
 
Całkowita beztroska i zupełna „niewiedza” kierującego i pasażerów zaprowadziły całą czwórkę prosto do komendy. Tam zostali poddani badaniu na zawartość alkoholu. Kierujący miał prawie promil alkoholu, a wśród pasażerów znalazła się nietrzeźwa 17-latka.
 
Policjanci będą sprawdzać czyją własnością jest samochód, który zabezpieczono na parkingu depozytowym. Arkadiuszowi M. jedengo może być pewny. Za prowadzenie pojazdy w stanie nietrzeźwość grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
 
 
dn
Powrót na górę strony