Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Schował się na strychu

Data publikacji 22.05.2010

Poszukiwani bardzo często używają wszelkich możliwych trików, aby umknąć policji. Tomasz S. był ścigany od 2006 roku. Kryminalni znaleźli go na strychu.

24-letni mieszkaniec Falent był poszukiwany przez Policje od 2006 na podstawie dwóch Postanowień sądów. Pierwsza z nich to list gończy o doprowadzeniu do zakładu karnego celem odbycia kary. Druga to zarządzenie prokuratury rejonowej Warszawa Ochota o ustaleniu miejsca pobytu.

Z informacji, jakie posiadali kryminalni Tomasz S. przebywał na stałe poza terytorium Polski. Zdarzają się jednak okoliczności, kiedy nawet najbardziej ukrywający się przestępcy decydują o powrocie do kraju. W ubiegły czwartek policjanci dowiedzieli się, że właśnie zdarzyła się taka sytuacja.  
Późnym popołudniem nieumundurowani funkcjonariusze podjęli obserwację domu, w którym według ich wiedzy powinien znajdować się poszukiwany. Po jakimś czasie na tarasie budynku, na I piętrze zauważyli mężczyznę, którym według rysopisu  był poszukiwany. Natychmiast przystąpili do zatrzymania. Na drodze stanęła im właścicielka domu, która oświadczyła, że oprócz niej nikogo w nim nie ma, a z poszukiwanym nie utrzymuje kontaktu od dawna. Ponieważ nie dano jej wiary zmieniła ton. Zaczęła wygrażać policjantom i straszyć ich swoim adwokatem uznając, że nie nadstawy do wejścia do jej domu.
 
Gruntowne poszukiwania 24-latka zakończyły się kiedy kryminalni weszli na strych domu. W kącie, rozpłaszczony na podłodze, leżał Tomasz S. Nie zamierzał zrezygnować z wolności bez walki. Podjął nawet próbę ucieczki. Bezskutecznie. Został zatrzymany i osadzony w pomieszczeniach, w których poczeka na konwój do więzienia. Jego znajoma odpowie za ukrywanie osoby poszukiwanej przez wymiar sprawiedliwości za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
 
 
dn
Powrót na górę strony