Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Nieletni stanęli przed sądem

Data publikacji 03.04.2009

Dwa schroniska oraz nadzór kuratora orzekł sąd dla trzech nieletnich, którzy zapomnieli, że życie to nie jest amerykański film. Pobili kolegę za to, że sprzeciwił się ich niewłaściwemu zachowaniu. Nie pomyśleli, że każda decyzja wiąże się z konsekwencjami, nie zawsze przyjemnymi.

Cała historia rozpoczęła się we wtorkowe popołudnie, kiedy z jednej z pruszkowskich szkół policjanci otrzymali informację o „porwaniu” ich ucznia sprzed budynku. Nie minęło kilka chwil, gdy ponowny kontakt dyrekcji z komendą przyniósł nowe wiadomości. Chłopiec, który został zaatakowany jest w domu pobity. Jak się okazało w wyniku napaści miał pęknięty nos. Po wizycie u lekarza razem z rodzicem zgłosił się do komendy, aby złożyć zeznania.
Opowiedział o tym, jak dwóch kolegów podeszło do niego pod szkołą i bijąc go oraz grożąc dalszym pobiciem kazali iść ze sobą. Wystraszony chłopak zrobił co mu powiedzieli. Kiedy znaleźli się pod jednym z bloków wyszedł do nich 16-letni Hubert. Jednemu z napastników kazał pilnować nastolatka, a z drugim przez chwilę rozmawiał. Następnie wrócił do domu, a napastnicy z ofiarą poszli w ustronne miejsce. Tam jeden z nich uderzył głową napadniętego w swoje kolano, a drugi uderzył go pięcia w twarz. Po wszystkim kazali chłopakowi iść do domu i nikomu nic nie mówić. Michał i Robert również się rozeszli.
Dwie godziny później policjanci z pruszkowskiej komendy zatrzymali Michała. Huberta i Roberta udało się zatrzymać dopiero w środowy poranek.
Policjanci zajmujący się nieletnimi przez całą środę przesłuchiwali świadków, którzy potwierdzili słowa pokrzywdzonego. Wczoraj zostali doprowadzeni przed oblicze sądu. Michał i Robert zostali umieszczeni w schronisku dla nieletnich. Ich starszy kolega został oddany pod nadzór kuratora sądowego.


dn
 

Powrót na górę strony