Tania wolność
Data publikacji 14.04.2009
W sobotę sąd w Pruszkowie zadecydował o aresztowaniu dwóch 24-latków, którzy najpierw pobili pokrzywdzonego, a następnie ukradli mu samochód. Sprawcy wycenili swoja wolność na 1800 złotych – tyle był wart pojazd.
W czwartek tuż przed północą mieszkaniec Pruszkowa pojechał samochodem na stację benzynową. Po zapłaceniu, przy wyjściu zauważył znajomego – Adama K. Kiedy mijał się z nim w drzwiach ten zagrodził mu drogę i gestem zawołał swego kompana. Kamil R. podszedł i zaatakował pokrzywdzonego. Najpierw uderzył go w głowę, później w tułów i zmusił go do wejścia do pojazdu. W międzyczasie z kieszeni wyjęli mu kluczyki od samochodu.
W pewnym momencie, kiedy sprawcy odjechali od stacji pokrzywdzony otworzył drzwi od auta i wyskoczył z niego. Natychmiast powiadomił Policję.
Po kilkunastu minutach patrol prewencji zauważył skradziony samochód. Sprawcy zatrzymani zostali w kilka chwil.
W sobotę sąd orzekł, że obydwaj trafią do aresztu na 3 miesiące. Za rozbój trafić mogą za kraty nawet na 12 lat.
dn