Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Mama biła, a tata nie bronił

Data publikacji 18.09.2012

Policjanci z Raszyna zatrzymali rodziców niespełna półtorarocznego chłopca, dla których dziecko okazało się być kartą przetargową podczas kłótni. Jedynie prababcia postanowiła zareagować i powiadomiła funkcjonariuszy. Maluch trafił do szpitala, a 20-latkowie do celi. Marce grozi do 5, a ojcu do 3 lat pozbawienia wolności.

Około 13:00 do dyżurnego komisariatu w Raszynie zadzwoniła kobieta. Poinformowała, że jej prawnuczek ma zasinione policzki i podejrzewa, że dziecko jest bite przez rodziców. Natychmiast na miejsce wysłana została załoga prewencyjna. Policjanci zastali pod wskazanym adresem młodą kobietę, mężczyznę oraz chłopczyka.


Matka dziecka, bez jakichkolwiek zahamowań opowiedziała, co się wydarzyło. Otóż podczas imprezy, na której ona i jej konkubent spożywali alkohol doszło między nimi do awantury. Kłótnia trwała telefonicznie również wówczas, gdy matka z dzieckiem wrócili do domu. Aby zrobić na złość konkubentowi kobieta obudziła syna i zaczęła uderzać go po twarzy tak, aby odgłosy te i płacz chłopczyka usłyszał ojciec. Nie wzbudziła to w nim jednak większego współczucia.


Kobieta oświadczyła, że uderzyła dziecko kilkakrotnie. Policjanci zauważyli zasinienia na obu policzkach oraz w okolicy ucha. Wezwane na miejsce pogotowie zadecydowało o konieczności szczegółowych badań w szpitalu. Rodzice trafili d celi. Matka usłyszała zarzut narażenia dziecka na niebezpieczeństwo. Natomiast tata, jak tylko wytrzeźwieje, wytłumaczy się z nieudzielenia pomocy.

 

 

dn
 

Powrót na górę strony