Ukradł kurtkę, bo mu się podobała
Zaledwie 3 godziny „cieszył” się zdobyczą nastoletni uczeń jednego z gimnazjów, który ukradł koledze kurtkę. Wspólnie z pracownikami szkoły udało się bardzo szybko ustalić, w jaki sposób „opuściła” ona szatnię i gdzie należy jej szukać. Młody człowiek trafi do sądu rodzinnego i tam wyjaśni swoje motywy.
Nieco przed 21:00 dyżurny komendy w Pruszkowie otrzymał zgłoszenie o kradzieży kurki z terenu szkoły. Niezwłocznie na miejsce wysłany został patrol wywiadowczy. Po przeanalizowaniu informacji podanych przez poszkodowanego oraz pracownika szkoły pojechali do mieszkania jednego z uczniów. Okazało się, że był to strzał „w dziesiątkę”.
Młody człowiek przyznał się do zabrania kurtki z szatni sąsiadującej z boksem jego klasy. Jako powód podał to, że bardzo mu się podobała. Zabraną rzecz oddał policjantom.
Kiedy nastolatek usłyszy zarzut, jego sprawa trafi do sądu rodzinnego.
dn