W ciągu tygodnia 12 pijanych i 6 z zakazem sądowym
Od 7 lutego do 14 lutego na terenie powiatu pruszkowskiego zostało zatrzymanych 12 nietrzeźwych kierujących oraz 6 nie stosujących się do zakazu sądowego. Nie pomagają ostrzeżenia, ani perspektywa kar. Jeżeli badanie wykaże powyżej 0,5 promila alkoholu u kierowcy pojazdu mechanicznego grozi kara pozbawienia wolności do lat 2.
Pomimo wielu apeli o ostrożność na drogach, akcji informacyjnych mówiących o tym, jak niebezpieczna jest jazda pod wpływem alkoholu, przestróg i pokazywania tragicznych w skutkach zdarzeń, których przyczyną był alkohol, niektórym kierującym wciąż brak jest wyobraźni.
Policjanci z Pruszkowa codziennie kontrolują kierowców pod kątem trzeźwości. Tylko w ostatnim tygodniu, pomiędzy 7 a 14 lutego na terenie całego powiatu zatrzymali ich 12 oraz 6 którym sąd odebrał uprawnienia za jadę po pijanemu. Wszyscy odpowiedzą przed sądem za swoją lekkomyślność.
Oto kilka przykładów skrajnego lekceważenia prawa.
W Pruszkowie zatrzymano rowerzystę, który od maja 2011 roku posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów w tym również rowerów, wydany przez Sąd Rejonowy w Pruszkowie na okres 48 miesięcy. 49- latek już wcześniej trzykrotnie był zatrzymywany za jazdę pod wpływem alkoholu. Mężczyzna pomimo wcześniejszych doświadczeń ponownie złamał prawo.
Policjanci wydziału ruchu drogowego zatrzymali do rutynowej kontroli nissana, którego 45- letni kierowca posiadał w wydychanym powietrzu ponad 1,3 promila alkoholu. Dodatkowo okazało się, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi, które utracił w 2008 roku za jazdę po „pijaku”.
W dniu 12 lutego Robert W. „po dwóch piwach” mając 1,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu spowodował kolizję na terenie Piastowa. Dodatkowo 35 – latek nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów.
Pechowy okazał się dla Jacka P. 13 lutego. Mężczyzna w Brwinowie spowodował kolizję z innym pojazdem, po czym oddalił się z miejsca zdarzenia. Po ustaleniach policjanci skontaktowali się z żoną sprawcy, która poinformowała, że mąż stawi się jeszcze w dniu dzisiejszym w komisariacie w celu wyjaśnienia tej sprawy. Dwie godziny później dyżurny komisariatu w Brwinowie zauważył parkujący pojazd, z którego wysiadł kierowca i chwiejnym krokiem wszedł do budynku. Jakież było zdziwienie funkcjonariusza, kiedy okazało się, że mężczyzna miał 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna przyznał się, że to on spowodował wcześniejsza kolizję w trakcie, której był jednak trzeźwy. Dopiero później z nerwów napił się i przyjechał wyjaśnić sprawę.
io