Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Fałszywy rozbój na 15-latku

Data publikacji 08.07.2009

15-letni mieszkaniec Koszajca chciał zarobić trochę pieniędzy. Wymyślił, że zwitnym sposobem jest sprzedaż własnego telefonu. Aby wytłumaczyć rodzicom jego brak opowiedział historyjkę o rozboju. Teraz trafi do sądu, który sprawdzi, dlaczego chłopak tak się zachował.


Wczoraj do komendy w Pruszkowie zgłosiła się matka z synem. Poinformowała, że w Pruszkowie syn został napadnięty przez nieznanego mężczyznę i skradziono mu telefon. Jak zwykle w takich sytuacjach natychmiast przyjęto od rodzica zawiadomienie o popełnionym przestępstwie. Natomiast Jakub C. został przesłuchany w charakterze świadka.
Już od początku policjantom coś nie pasowało. Młodzieniec był dziwnie spokojny i pewny siebie. Szczegółowe pytania pozwoliły ustalić, że chłopak myli się w swoich zeznaniach. W czasie rozmowy z funkcjonariuszem przyznał w końcu, że nie było żadnego rozboju.
15-latek wyjaśnił, ze były mu potrzebne pieniądze. Wymyślił sobie, że sprzeda swój telefon. Potrzebował jednak wiarygodnej opowieści dla rodziców. Postanowił wymyślić napad i z „czystym sumieniem” dokonać transakcji sprzedaży. Już dzień wcześniej ukrył swój aparat u kolegi i czekał tylko na odpowiednia chwilę, aby go upłynnić.
Nie spodziewał się, że nie jest łatwo oszukać policjantów. Teraz natomiast może się spodziewać spotkania z sędzią, który stwierdzi, dlaczego chłopak tak się zachował.
 

 

 

dn

Powrót na górę strony