Za drugim razem nie przeżył
49-letnią Małgorzatę K. podejrzewaną o zabójstwo swojego konkubenta zatrzymali policjanci z Pruszkowa. Kobieta przyznała się, że podczas imprezy alkoholowej doszło miedzy nimi do kłótni, podczas, której 49-letni Zbigniew M. został ugodzony nożem w klatkę piersiową. Mimo reanimacji mężczyzna zmarł.
Przyczyny tego tragicznego zajścia badają teraz policjanci oraz śledczy z pruszkowskiej prokuratury. Wszystko rozegrało się w sobotę, w jednym z mieszkań na terenie Pruszkowa. Była 14.00, gdy policjanci z Pruszkowa zostali powiadomieni przez pogotowie ratunkowe, że w mieszkaniu przy ul. 3- go Maja miało miejsce pchnięcie nożem. Pod wskazany adres skierowano policyjny patrol, który zabezpieczył miejsce zdarzenia.
Funkcjonariusze szybko ustalili, że kilka minut wcześniej w mieszkaniu doszło do awantury pomiędzy uczestnikami libacji. W jej trakcie Małgorzata K. zadała cios nożem w klatkę piersiową swojego konkubenta. Ranny natychmiast został zabrany do szpitala, lecz na skutek obrażeń zmarł. Policjanci zatrzymali podejrzewaną o zabójstwo swojego konkubenta 49- letnią Małgorzatę K. Kobieta w momencie zdarzenia miała ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Wczoraj usłyszała zarzut zabójstwa. Na mocy postanowienia sądu trafiła do aresztu na okres 3 miesięcy. Za czyn, który się dopuściła, grozi jej kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Wszystko wskazuje na to, że nie był to jej pierwszy raz. W 2006 roku kobieta usłyszała zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowi swojego konkubenta. Wówczas została objęta dozorem Policji.
io