Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Do czego pasy bezpieczeństwa?

Data publikacji 31.08.2019

Pierwsze trzypunktowe pasy bezpieczeństwa zostały zamocowane w samochodach marki Volvo w 1967 roku. Wymyślone w Szwecji przez inżyniera Nilsa Bohlina uratowały wiele istnień ludzkich. Obowiązek używania pasów bezpieczeństwa na przednich siedzeniach poza obszarem zabudowanym został wprowadzony w Polsce w 1983 roku. Od roku 1991 obowiązek używania pasów mają wszyscy pasażerowie na każdych drogach.

Trzypunktowe, bezwładnościowe pasy bezpieczeństwa mają za zadanie utrzymanie w stabilnej pozycji ciała osoby znajdującej się w pojeździe, w przypadku jego nagłego kontaktu z przeszkodą. Prawidłowe ustawienie fotela, prawidłowe zapięcie pasów bezpieczeństwa oraz prawidłowe ustawienie zagłówka, to trzy podstawowe czynności, które powinien wykonać kierowca samochodu po zajęciu miejsca za kierownicą. W przypadku pasażera siedzącego obok niego, te trzy czynności również mogą uratować życie lub zdrowie. Pasażerowie zajmujący miejsce z tyłu samochodu osobowego mają mniejsze możliwości ustawienia kanapy, ale mają wpływ na ochronę swojego zdrowia poprzez prawidłowe zapięcie pasów bezpieczeństwa i ustawienie zagłówka.

Wieloletnie doświadczenia policjantów ruchu drogowego, będących na miejscu wypadków drogowych pokazują, że pasy bezpieczeństwa spełniają swoje przeznaczenie. Jednak aby stwierdzić, jak duże znaczenie dla zdrowia i życia mają zapinanie pasów i ustawianie zagłówka, nie trzeba brać udziału w wypadku drogowym ani być na jego miejscu. Wystarczy trochę wyobrażni i zastanowienie się, co się dzieje z ciałem osób w pojedzie, w przypadku jego uderzenia w jakąkolwiek przeszkodę. Z praw fizyki wynika, że samochód zostanie gwałtownie zatrzymany, natomiast ciało kierowcy i pasażerów będzie się przemieszczać. I właśnie w tym momencie o ochronę ciała zaczynają dbać pasy bezpieczeństwa. Nie pozwalają ciału wykonać zbyt dużego ruchu bezwładnościowego do przodu (im bardziej pionowo jest ustawiony fotel - tym mniejszy ruch ciała do przodu). Pirotechniczne napinacze pasów jeszcze bardziej zniwelują ruch i ograniczą uderzenie ciała w poduszkę powietrzną. Po gwałtownym zatrzymaniu ciała w miejscu przez pasy bezpieczeństwa, nastąpi jego "naturalny powrót" do tyłu na fotel. I tu prawidłowo ustawiony zagłówek zabezpieczy przed uszkodzeniem górnego odcinka kręgosłupa.

Wśród kierowców można spotkać "praktyków", którzy znają osoby, których znajomi przeżyli wypadki drogowe tylko dlatego, że nie mieli zapiętych pasów bezpieczeństwa. Takie przypadki rzeczywiście sporadycznie się zdarzają i to do nich można przypisać powiedzenie: "wyątki potwierdzają regułę".

Brak zapiętych pasów bezpieczeństwa grozi oczywiście karą grzywny i punktami karnymi. Jednak jest to naprawdę niewielka krzywda w porównaniu z tą, jaką kierowca i jego pasażerowie mogą sobie sami "zafundować" nie używając pasów.

Oczywiście każdy rodzic dbający o zdrowie i życie swoich dzieci zawsze używa do ich przewożenia odpowiedni fotelik bezpieczeństwa lub urządzenie przytrzymujące dla dzieci.

opracował: podkom. Paweł Przestrzelski
                   SPS WRD KSP

Powrót na górę strony