Zdradziły go buty
„Chciałem zrobić tylko na złość Kamilowi S.” Tak tłumaczył się zatrzymany przez mundurowych z Brwinowa 23-letni Marcin M. Mężczyzna zniszczył karoserię toyoty skacząc po masce i dachu pojazdu. Wartość strat w sumie wyniosła 3000 złotych. Za uszkodzenie mienia grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Tuż po 09.00 policjanci z Brwinowa zostali skierowani na interwencję przy ulicy Strefowej w Kaniach, gdzie oczekiwał wzywający Policję mężczyzna. Na miejscu funkcjonariusze zastali zgłaszającego, który wskazał swój uszkodzony samochód. Na masce i dachu pojazdu widoczne były liczne wgniecenia w postaci odciśniętych śladów obuwia. Pokrzywdzony oświadczył, że kilka minut wcześniej widział w pobliżu domu znanego mu osobiście Marcina M.i to jego podejrzewa o zniszczenie pojazdu. Zgłaszający opisał wygląd sprawcy.
Policjanci od razu rozpoczęli poszukiwania wandala. Dosłownie po kilkunastu minutach, bardzo zaskoczony policyjną interwencją, 23-letni Marcin M. został zatrzymany. Początkowo upierał się, że ze zniszczeniem pojazdu nie ma nic wspólnego. Funkcjonariusze przewieźli go na miejsce zdarzenia w celu porównania śladów jego butów, ze śladami pozostawionymi przez wandala na samochodzie. Okazało się, że te znajdujące się na zniszczonej karoserii samochodu idealnie pasowały do butów zatrzymanego mężczyzny.
W końcu 23- latek przyznał się, do zniszczenia pojazdu „kolegi”. Nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć swojego zachowania. Stwierdził, że chciał tylko zrobić na złość Kamilowi S. i nie widzi w tym niczego niestosownego i złego. Właściciel ocenił straty na kwotę 3000 złotych. 23- latek złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Został oddany pod dozór policji.
io